W dniu 7 września br. wraz z Grupą Szkaplerzną przy bielskiej parafii NMP Królowej Polski udaliśmy się na coroczną pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej oraz dodatkowo w ramach pielgrzymki do opactwa sióstr benedyktynek w Staniątkach.

Pobyt w czernieńskim sanktuarium rozpoczęliśmy od uczestnictwa w Mszy świętej koncelebrowanej pod przewodnictwem o. Marcina Skowronka OCD wraz z naszym ks. opiekunem Michałem Pastuszką – proboszczem bielskiej parafii NMP Królowej Polski.

Po zakończonej Eucharystii br. Sławomir Nicoń OCD opowiedział nam historię powstania klasztoru karmelitów w Czernej oraz oprowadził nas po sanktuarium, muzeum misyjnym i karmelitańskim. Historię powstania czernieńskiego sanktuarium oraz cudownego obrazu MB Szkaplerznej już wiele razy opisywałem w wielu moich artykułach. Ja już od paru lat pielgrzymuję do sanktuarium MB Szkaplerznej w Czernej i co roku odczuwam potrzebę tu przyjazdu, bycia tu, aby móc pomodlić,przedstawić swoje sprawy i podziękować za wszystko, a szczególnie za dar życia w zdrowiu przed obrazem MB Szkaplerznej i przy relikwiach świętego Rafała Kalinowskiego.

Kolejnym punktem naszego pobytu w Czernej było odprawienie nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Czernieńska Kalwaria została zbudowana w latach 1986 – 1988. Tworzy ją 15 monumentalnych stacji, usytuowanych na cokołach w plenerze, obłożonych łamanym kamieniem. Cała ekspozycja liczy 30 trójwymiarowych figur o wysokości 2 m. Prace rzeźbiarskie zostały wykonane w pińczowskim kamieniu przez rzeźbiarza artystę Alfreda Kotowskiego przy współudziale Augusta Pogwizda, Wojciecha Szczeciny i br. Kazimierza Szczeciny – karmelity bosego.

Droga Krzyżowa Chrystusa nie jest drogą śmierci, ale drogą życia. Przez mękę i śmierć Chrystus ukazuje nam perspektywę zmartwychwstania. Dlatego ostatnią stacją Drogi Krzyżowej w Czernej jest stacja Zmartwychwstania Chrystusa.

W godzinach popołudniowych udaliśmy się do opactwa sióstr benedyktynek w Staniątkach.

W Staniątkach przywitała nas siostra Zacharia, która opowiedziała nam historię powstania opactwa oraz historię kościoła św. Wojciecha w opactwie. Zaprowadziła nas również do skromnego, ale bogatego w eksponaty przyklasztornego muzeum.

Opactwo Sióstr Benedyktynek w Staniątkach to bardzo stary, cichy i uroczy klasztor. Opactwo ma bardzo długą historię sięgającą XIII wieku, a przyklasztorny kościół to jeden z najstarszych kościołów gotyckich w Polsce. 

Klasztor w Staniątkach został ufundowany w 1228 przez Klemensa z Brzeźnicy. To on wyposażył klasztor w całe swoje dziedzictwo i wielkie ziemie. W 1253 przywileje klasztorne zostały potwierdzone bullą papieża Innocentego IV. Najprawdopodobniej już w średniowieczu przyjmowano tu dziewczęta na wychowanie, co dało początek szkole klasztornej. Szczególny rozkwit opactwa miał miejsce w XVII wieku, kiedy liczyło ono zwykle ponad 50 zakonnic. Niestety klasztor został poważnie zniszczony podczas potopu szwedzkiego i później, podczas wojny północnej. Uniknął kasacji przez władze austriackie w XVIII wieku., ze względu na prowadzoną przez siostry szkołę dla dziewcząt. Szkoły rozwinęły się w XIX wieku., a w 1923 roku dodano pięcioletnie gimnazjum. Wszystkie szkoły zostały zamknięte przez władze komunistyczne w 1953 roku . W latach 1954-6 siostry zostały zmuszone do przeniesienia się do Alwernii.  Wtedy też władze odebrały siostrom resztę posiadanej ziemi. Część dawnej ziemi klasztornej udało się odzyskać, ale i tak została natychmiast sprzedana dla opłacenia najkonieczniejszych remontów w kościele. Obecnie w klasztorze mieszka 8 sióstr.

Budowę kościoła zakończono w 1238 roku. Jest to jedna z najstarszych świątyń gotyckich w Polsce, a najstarsza typu halowego. Konstrukcja kościoła to przede wszystkim krótka, trój przęsłowa nawa, z dwuprzęsłowym prezbiterium, w XVII wieku przebudowana w stylu barokowym. Do najważniejszych dzieł sztuki w kościele należą rzeźby Madonn z XIV wieku, rzeźba Chrystusa Frasobliwego z XVI wieku z warsztatu Wita Stwosza i obraz Matki Boskiej Bolesnej z XVI wieku. Klasztor posiada też bogate zbiory sprzętów liturgicznych i ksiąg oraz dokumentów w klasztornej bibliotece (w tym bulle papieskie z XIII wieku).

Opactwo znajduje się w fatalnym stanem technicznym. W związku z tym organizowane są tam regularne koncerty charytatywne ze zbiórkom pieniędzy na ratowanie obiektu. Przy klasztorze działa sklepik, gdzie można zakupić słodkie i słone przysmaki. Są tu także ręcznie haftowane serwety i zdobione donice. W kościele świętego Wojciecha przechowywany jest cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej, zwanej Smętną Dobrodziejką ze Staniątek. To piękne gotyckie malowidło pochodzące z Włoch, w 1924 roku koronował kardynał Sapieha, a w tym roku 15 września br. jak nam powiedziała siostra Zacharia przypada 100-lecie jego koronacji. Są tu też rzeźby Madonn z XIV wieku oraz figura Chrystusa Frasobliwego z XVI wieku z warsztatu Wita Stwosza. W klasztorze działa muzeum i biblioteka z bogatymi zbiorami: ksiąg, dokumentów, rękopisów, starodruków, sprzętów i szat liturgicznych, obrazów, rzeźb czy kolekcją robionych w klasztorze woskowych figurek.
W obrębie murów klasztornych, w budynku dawnej szkoły, znajduje się dom dla gości, można spacerować po zabytkowym ogrodzie zakonnym, oddać się kontemplacji, wypoczywać czy pracować w malowniczym otoczeniu. Dzięki temu goście zostają wprowadzeni w życie mniszek, którego jednym z haseł jest „Ora et labora” – „Módl się i pracuj”. Do dyspozycji gości jest kilka pokoi, można też skorzystać z wyżywienia w klasztornej kuchni.

Z wielkim żalem opuszczaliśmy to urokliwe miejsce na mapie naszego kraju, w którym jest tyle pięknych miejsc, a których nie znamy. W późnych godzinach wieczornych wróciliśmy do Bielska-Białej.













\





Tekst i foto: M.Szpak
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter