Słowa św. Tereski od Dzieciątka Jezus podkreślające znaczenie Eucharystii przytacza ks. Marek Studenski w najnowszej medytacji na 9. Niedzielę zwykłą, 2 czerwca 2024 r. Ta niezwykła święta powiedziała, że gdyby ludzie wiedzieli, czym jest Eucharystia, to przy drzwiach kościoła musiałyby być służby porządkowe, które by regulowały ruchem, bo tylu ludzi garnęłoby się do kościoła, aby uczestniczyć we Mszy św.

„Tę tęsknotę za Eucharystią można zobaczyć u tych, którzy z różnych powodów nie mogą przyjmować Komunii Świętej, dawno tego nie uczynili, a bardzo tego pragną. Prośmy dzisiaj Boga, aby pozwolił nam w sposób głęboki, pogłębiony przeżywać naszą religijność, abyśmy nigdy nie tracili z oczu Pana szabatu, Pana naszego życia” – zachęca kapłan.

W swych rozważaniach przestrzega przed legalistycznym podejściem do życia, ale jeszcze bardziej przed obojętnością.

„Nam, dzisiaj, katolikom w Polsce w 2024 roku, bardziej niż rygorystyczne podejście do wiary grozi zagubienie Pana szabatu w obojętności. Możemy przeżywać czysto zewnętrznie święta, uroczystości, już w ogóle nie dostrzegając Jezusa, który jest Panem święta. Na wykładzie z teologii pastoralnej profesor zadał studentom zadanie. Klerycy mieli znaleźć bardzo taktowną formę, jak zapytać człowieka o częstotliwość jego praktyk religijnych, żeby go nie urazić, żeby nie poczuł się dotknięty. Jeden z kleryków zaproponował takie pytanie: czy zawsze, kiedy przychodzi Pan do kościoła, ma miejsce poświęcenie pokarmów?” – opowiada ks. Marek.

Na koniec zachęca do modlitwy o głębokie przeżywanie religijności i nie tracenie z oczu istoty wiary.
 
„Dlaczego Prusacy utworzyli diecezję ze stolicą w małej wiosce otoczonej jeziorami?” – pyta i odpowiada w najnowszym odcinku „Dopowiedzeń historyka” ks. Tomasz Chrzan. Zauważa, że po trzecim rozbiorze Polski blisko połowa mieszkańców Królestwa Prus była katolikami. „Władze pruskie próbowały podporządkować sobie Kościół. Szczególna walka rozegrała się w okresie Kulturkampfu inspirowanego przez kanclerza Bismarcka” – dodaje.

/Diecezja Bielsko-Żywiecka/

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter